Netflix Wiki
Advertisement

Nimue - główna bohaterka serialu Przeklęta. Jest Feyką z mocą kontrolowania życia wokół siebie. Ta moc sprawiła, że inni się jej bali i nazywali ją wiedźmą. Jest córką Kapłanki Lenore, która przed śmiercią powierza zadanie dostarczenia Miecza Władzy czarodziejowi Merlinowi, jej ojcu.

Charakter

Przez całe swoje życie Nimue czuła się wyrzutkiem, była bardzo samotna i niespokojna z powodu strachu przed nią, który czuli Feyowie. Uważała swoje umiejętności za klątwę, ale po otrzymaniu Miecza Władzy zaczęła przyjmować swoje przeznaczenie jako wojowniczka. Mimo to nadal zmagała się z wątpliwościami, bojąc się mocy Ukrytych i strasznych czynów, do których najwyraźniej doprowadza ją miecz. Mimo to bardzo opiekowała się swoim ludem, Feyami, i przyjęła rolę przywódcy, który stłumi siły, które pragną ich zniszczenia.

Wygląd

Nimue ma długie, ciemne włosy i niebieskie oczy. Na plecach ma trzy długie blizny od czasu, gdy została zaatakowana przez demona, gdy była dzieckiem. Jest wrażliwa na punkcie tych blizn, ponieważ bardzo ją wyróżniają, przez co większość osób ma ją za dziwadło. Mówią, że została naznaczona przez Mrocznych Bogów i nazywają ją między innymi „wiedźmą” lub „demonem”. Niektórzy nawet zakrywają dłonią jedno oko, gdy jest blisko.

Historia

Nimue

Nimue zmagała się z uprzedzeniami swoich współmieszkańców, którzy bali się jej potężnych mocy. Chciała uciec ze swojej wioski, ale jej matka Lenore mówiła jej, żeby nigdy się nie wstydziła tego, kim była. Próbowała odrzucić moc Ukrytych i swoją rolę przywoływaczki, czując, że jej lud nigdy jej nie zaakceptuje. Odwiedziła port, próbując wejść na pokład statku zwanego Mosiężną Tarczą, aby uciec, ale powiedziano jej, że już wypłynął i nie wróci przez kilka miesięcy. Odwiedziła wioskę i spotyka mężczyznę imieniem Artur, najemnika, ale także ujawniła swoje moce Czerwonym Paladynom, którzy polowali na ludzi jej pokroju. Wieczorem Artur uczył ją szermierki. Wracając ze swoją przyjaciółką Pym, do ich wioski, gdzie odkryły, że trwał pełny atak Czerwonych Paladynów na ich plemię. Nimue została schwytana i postawiona przed ich przywódcą, ojcem Cardenem, ale udało jej się uciec, gdy trzymający ją paladyn został zestrzelony strzałą. Następnie uciekła do jaskini, gdzie odkryła, że ​​jej matka Lenore jest ciężko ranna i umiera. Zanim jednak to zrobiła, żąda od Nimue, by przyniosła magowi Merlinowi ważny miecz, Miecz Władzy. Nimue następnie ucieka do lasu na koniu, gdzie zostaje zaatakowany przez wilki i używa miecza, by zabić ich wszystkich w krwawej wściekłości.

Przeklęta

Przypominając sobie, że w przeszłości walczyła z niedźwiedziem, kiedy jej matka kazała jej „zawołać Ukrytych”, Nimue zrobiła to samo, by odeprzeć atakującego Czerwonego Paladyna, wiążąc go winoroślą. Odpoczywała nad rzeką, szlochając nad wszystkim, z czym miała do czynienia do tej pory. Przybywając do wioski, ukradła płaszcz, próbując wtopić się w tłum. Twierdząc, że ma silny ból zęba, zapewnia przejazd wózkiem przez punkt kontrolny. Mężczyzna wyrywa jej ząb w ramach aktu i udają się do miasta. Tam Nimue dowiaduje się, że została za nią wyznaczona nagroda. W mieście znajduje Artura i opowiada mu o wszystkim, co się wydarzyło. Właśnie wtedy mężczyzna, Bors, pojawia się i próbuje się na niej zemścić po ich poprzednim spotkaniu. Próbuje wziąć Miecz Władzy, ale udaje jej się go odeprzeć i odciąć mu rękę. Następnie ona i Arthur uciekają konno. Artur krzyczy na nią za jej pochopne działania, ale wtedy obaj wydają się nadrobić zaległości. Tego wieczoru Arthur zastanawia się nad mieczem, mówiąc jej, że może on dać jej moc i szkoda by jej było oddać go nieznajomemu. Nimue jest zdeterminowana, by zanieść miecz Merlinowi, ale tego wieczoru Artur zabiera ją do opactwa we śnie i kradnie jej miecz przed ucieczką.

Sama

Nimue budzi się w klasztorze i jest zaskoczona widząc stojącą przed nią dziewczynę, siostrę Iris. Dziewczyna chce wiedzieć, kim jest, ale Nimue jest bardziej zmartwiona brakiem jej miecza, razem z Arturem. Następnie poznaje inną siostrę, Igrianę, która każe jej nie rozmawiać z nikim, chyba że tak powie. Nimue żąda informacji, gdzie jest jej miecz, a ona mówi jej, że nie wie, że Artur prawdopodobnie go zabrał. Nimue próbuje wyjść, ale Igriana ją powstrzymuje. Przybywają Czerwoni Paladyni i zamykają opactwo. Chociaż Nimue chce się wymknąć, by szukać Arthura, jest zmuszona udawać jedną z sióstr z opactwa i zająć się umierającym paladynem, tym samym, którego wcześniej zaatakowała winoroślą. Igriana ostrzega ją, że paladyni zabiją ich, jeśli umrze. Nimue sugeruje pewne środki, które Igriana rozpoznaje jako środki Feyów, ale kiedy pyta Nimue, skąd ma o tym wiedzę, odpowiada tylko, że mogą spłonąć za ich użycie. Nimue mówi jej, że umrą za to, albo zginą z powodu śmierci paladyna. Obojgu udało się uratować paladyna, ale ojciec Carden nabiera podejrzeń, że Nimue ukrywa się w szeregach i zarządza zgromadzenie wszystkich sióstr. Nimue nie jest obecna na zgromadzeniu i opatka, Nora twierdzi, że nie ma nikogo innego, ale Iris mówi o przybyciu Nimue. Zanim zdążyli je znaleźć, Igriana zabiera Nimue do podziemnego przejścia ze strumieniem. Mówi Nimue, dokąd udał się Artur, i daje wskazówki, jak podążać do Gramaire. Następnie ujawnia, że ​​jej prawdziwe imię to Morgana.

Czerwone jezioro

Morgana zostaje postawiona przed ojcem Cardenem i kłamie na temat Nimue, mówiąc, że uciekła i ta obróciła las przeciwko niej. Carden mówi siostrom z opactwa, że ​​ich błąd polegał na okazaniu litości. Tymczasem Nimue odpoczywa na brzegu jeziora, po czym, idzie ostrożnie śladami, ale okazuje się, że napotkała nie znajomą osobę, który wita ją słowami „Urodzeni o świcie…”, a Nimue kończy zdanie „by umrzeć o zmierzchu”. Mężczyzna prowadzi ją do wozu, mówiąc, żeby się pospieszyła, bo nie jest jego jedyną pasażerką. Przedstawia się jako Dizier, a także przedstawia ją swojej żonie, Clothilde. Chociaż chce poprowadzić ją w bezpieczne miejsce, ta nalega na ściganie Artura, aby odzyskać miecz, ale udaje im się przedrzeć w stronę Gramaire. Clothilde uważa, że ​​Nimue jest bardzo odważna, by skierować się w stronę niebezpieczeństwa, zamiast od niego uciekać.

Nimue wślizguje się do Gramaire, gdzie znajduje Artura żądając, aby powiedział jej, gdzie jest jej miecz. Mówi jej, że mają go paladyni, mówiąc, że wiedziała, kim był. Zmusza go do podróży z nią, aby wyśledzić paladynów. Pyta, czy miecz jest naprawdę wart jej życia, a ona odpowiada, że ​​tak. Napotykają karawanę, z którą Nimue podróżowała wcześniej, okazuje się, że wszyscy są martwi. Później, w odnalezionej karawanie paladynów odnajduje Miecz Władzy, ukryty pod czerwoną szatą. Następnie znajduje dwóch Czerwonych Paladynów kąpiących się w jeziorze i zabija ich. Następnie przybywa o wiele więcej paladynów, a ona zabija paladyna za paladynem, po czym prawie została utopiona przez jednego z nich, jednak uratował ją Artur. Ucieka, mówiąc Arturowi, żeby zostawił ją w spokoju, ale on mówi jej, że obaj mają na rękach krew paladynów, więc podążają za znakami w lesie docierają do sekretnej kryjówki Feyów.

Połączenie

Nimue budzi się w Obozie Feyów, gdzie Artur mówi jej, że poczuł ulgę, gdy się obudziła, ponieważ nie lubią go tam, jako człowieka. Cieszy się ponownym spotkaniem z Morganą, która mówi jej, że nie jest sama i że dotarła do Nemosa. Spacerują po lesie i rozmawiają o Merlinie i Arturze. Morgana mówi Nimue, aby podążała swoim losem i aby się nie odwracała. Później przepisuje list, który Nimue napisała do Merlina, zmieniając go tak, aby zawierał zwroty takie jak „Odmów mi, a podleję wszystkie pola twojego królestwa krwią paladyna”. Na rozkaz Morgany Nimue odwiedza kobietę imieniem Yeva, która ma największą szansą na znalezienie Merlina. Yeva komentuje, że Nimue nie pachnie jak Podniebni. Mówi jej, że jej ojciec miał rację, obawiając się jej krwi, co sugeruje, że dowiedziała się o jej prawdziwym dziedzictwie. Pomimo swoich zastrzeżeń zgadza się wysłać wiadomość od Nimue. Później Artur zaskakuje ją wieczorem, zabierając ją do gorących źródeł. Oboje rozbierają się razem, a on mówi jej, że nie musi ukrywać swoich blizn, że wszyscy je mają. Zaczynają dzielić czuły moment, ale on mówi jej, że nie może zostać.

Później wieczorem Nimue spotyka kobietę o imieniu Corai poznaje tożsamość mężczyzny z obrazu, Zielonego Rycerza, wielkiego obrońcy ludu Fey. Cora zaprasza Nimue do wzięcia udziału w ceremonii „Połączenia”. Przed ceremonią Nimue rozmawia z Arturem, który mówi jej, że nigdy nie będzie rycerzem, na jakiego liczył jego ojciec, ale pewnego dnia może odnajdzie honor i sprawiedliwość. Pyta go, czy naprawdę tego szuka, czy po prostu ucieka. Mówi jej, że już nie wie, ale odjedzie w nocy. Rozpoczyna się ceremonia i wspólnie tańczą. Następnie dzielą się namiętną serią pocałunków. Mówi mu, że nigdy nie stracił honoru, a jeśli chce zostać, powinien. W obozie panuje zamieszanie, gdy przybył Zielony Rycerz. Jednak zanim to zrobił, Nimue wita Wiewiórkę, zaskoczona i zadowolona, ​​że ​​wciąż żyje. Okazuje się, że tak właśnie Zielony Rycerz to Gawain, bardzo stara przyjaciel rodziny Nimue, kiedy była jeszcze małą dziewczynką. Obaj dzielą cudowne spotkanie, a Nimue przedstawia go Arturowi, chociaż oboje wydają się być wobec siebie nieufni. Nimue wychodzi z Gawainem, aby go dogonić, mówiąc mu o sytuacji z Mieczem Władzy. Mówi jej, że to miecz ich ludu, jego historia i nadzieja. Jest niezadowolony z pomysłu przekazania go Merlinowi, który zwrócił się przeciwko własnemu gatunkowi. Mówi ona, że Lenore kochała go, ale oddawanie mu tego jest złe. Zanim będą mogli dalej się o to spierać, na zewnątrz słyszą szloch. To Morgana opłakująca opactwo, w którym mieszkała, ponieważ Opactwo Yvoire został doszczętnie spalone przez Czerwonych Paladynów. Yeva przybywa, mówiąc Nimue, że „zdrajca” udzielił odpowiedzi. Zabiera Nimue do swojej jaskini, gdzie używa magii, by pomóc Nimue porozumieć się z Merlinem na odległość. Merlin mówi jej, że gra w niebezpieczną grę, ale ona mówi mu, że to nie jest gra. Jest zaskoczony, gdy dowiaduje się, że jest córką Lenore. Mówi mu, że zadaje sobie pytanie, dlaczego matka poprosiła ją o przyniesienie mu miecza. Pyta go, jaka jest jej odpowiedź. On odpowiada, że sama może udzielić sobie odpowiedzi. Odpowiada sama sobie, że jest jej ojcem, po czym połączenie zostaje zerwane.

Festa i Moreii

Nimue rozmawia z Gawainem, ponownie potwierdzając, że dostarczy miecz Merlinowi, pomimo sprzeciwu Gawaina. W końcu się poddaje, tylko po to, by doszło do kłótni o to, kto ma ją eskortować między nim a Arturem. Nimue w końcu rozwiązuje ten problem, wybierając Kaze jako swoją eskortę. Morgana również nalega na dołączenie do eskorty. Trójka jedzie konno w wybrane miejsce spotkania. Tam Nimue mówi dwóm, że chociaż planuje wręczyć Merlinowi miecz, decyzja nie jest jeszcze podjęta a czarnoksiężnik musi obiecać, że Feyowie będą chronieni. Spotkanie odbywa się w ruinach starego zamku, gdzie Merlin, widząc Nimue, mówi jej, że wygląda, tak jakby patrzył na samą Lenore.

Rozmowa nie przebiega pomyślnie, a Nimue zauważa, że ​​wszyscy mówili jej, żeby nie przychodziła i mówili, że udało jej się żyć bez jego ochrony. Następnie słyszy głosy, które, jak wyjaśnia Merlin, to Festa i Moreii, dwa duchy rywalizujących klanów. Nalega, żeby powiedział jej prawdę o jego przeszłości z matką, ale on mówi jej, że słowa są niewystarczające. Festa i Moreii mogą jednak pozwolić jej zobaczyć przeszłość na własne oczy. Siedzą razem, a Nimue zostaje przeniesiona w przeszłość, gdzie jest świadkiem historii swojej matki Lenore i Merlina. Widzi, jak Merlin przyszedł do niej z bólem i odkryła dziwną ranę na jego klatce piersiowej. Powiedziała mu, że to źródło jego trucizny i musi ją usunąć, ale powiedział jej, że nie może. Zrobiła to mimo wszystko i wyciągnęła z jego piersi płonące ostrze, Miecz Władzy. Czas mija, a Nimue jest świadkiem wspólnego życia Lenore i Merlina. Nimue jest zaskoczona, gdy dowiaduje się, że jej „schludna matka” ukryła kogoś, kto był zbiegiem. Merlin mówi jej, że może pomóc obudzić więcej jej magicznynch mocy, mówiąc, że może być potężną czarodziejką, jeśli przezwycięży strach przed swoją mocą.

Merlin popycha Nimue do złości, aby pokazać jej, jak potężna może być, kiedy chce. Mówi jej, aby stworzyła intencję, a następnie przekazała ją Ukrytym. Używając swojej mocy, sprawia, że ​​na nagim drzewie rosną owoce. Ostrzega ją, że jeśli nadal będzie władać Mieczem Władzy, jej zależność od niego wzrośnie. Czarnoksiężnik pokazuje jej więcej swojej przeszłości i jak rozgniewał się na jej matkę, wściekając się, że stracił swoją magię, ponieważ ukradła przed nim Miecz Władzy. Powiedziała mu, że nigdy nie zwróci go jemu ani żadnemu innemu mężczyźnie i że zniszczyła go. Następnie Nimue widzi kolejną retrospekcję szalonego zapału do walki, jaki posiadał, używając miecza, oraz tego, jak zabijał matki i niewinne dzieci. Mówi jej, że dotrzyma słowa, że ​​zrobi wszystko, co w jego mocy, by chronić Feyów, ale kiedy przybywają siły Pendragona, ona myśli, że ją zdradził. Merlin przysięga, że ​​nie są z nim, ale ona mówi mu, że nie chce znowu widzieć jego twarzy i odchodzi z mieczem.

Nalejcie piwa

Nimue i Morgana podróżują przez Brother's Blood , które Morgana opisuje jako rzymskie pole bitwy przeklęte przez Cailleach. Omawiają klątwę i ponownie spotykają się z Kaze, który mówi jej, że mają mniej niż godzinę, zanim dotrą do nich żołnierze Pendragona. Mimo to pragnie zawrócić, ponieważ obawia się przeklętej krainy. Mimo to idą naprzód. Schronią się w jaskini, wypuszczając konie, mając nadzieję, że żołnierze pójdą za wężami. Wewnątrz jaskini badają dziwne malowidła ścienne i słyszą odległe warczenie. Przybywają, aby znaleźć się na skraju ogromnego klifu. Tam Nimue przypomina sobie słowa Merlina, ale Kaze mówi jej, żeby nie martwiła się o swoją naturę, że Diabelski Ząb wybrał ją z jakiegoś powodu. Mówi jej, żeby trzymała miecz i ołów, ale Nimue krzyczy, że leży on na dnie studni. Wyrzuca go, a Kaze pyta, co zrobiła. Mówi, że złapał ją impuls i nie wie, dlaczego.

Morgana idzie odzyskać miecz, a Nimue zapewnia zmartwionego Kaze, że wróci. Obaj rozmawiają o Merlinie, a Kaze mówi jej, że musi dochować tajemnicy pochodzenia Merlina do jej grobu. Mówi Nimue, że można wątpić w siebie, że ci, którzy tego nie robią, tylko udają, że prowadzą. Morgana w końcu powraca z mieczem, ale nie przed spotkaniem z duchem Celii , który mówi jej, że powinna zatrzymać miecz dla siebie. Następnie Nimue mówi Morganie i Kaze, że jeszcze nie wracają do domu, widząc wizję Artura i Gawaina w niebezpieczeństwie. Grupa następnie ratuje Arthura, Gawaina i ich drużynę przed ognistym oblężeniem wiatraka.

Wracają do Nemos, gdzie Gawain mówi Nimue, że jej ludzie tracą nadzieję, a on nie ma im nic do zaoferowania. Mówi jej, że mają tylko jego. Następnie Nimue wspina się na żerdź i wszyscy szybko to zauważają. Zwraca się do grupy, mówiąc im, że tak jak oni, Czerwoni Paladyni zabrali jej wszystko. Jej matka, przyjaciele i jej dom. Zabrali wszystko oprócz Miecza Mocy. Pokazuje go grupie, nazywając go mieczem swojego ludu, wykutym w ogniu Fey, gdy świat był młody. Królowie toczyli wojny, aby go posiąść, a kościół starał się go zniszczyć, ponieważ zawiera moc ich przodków. Nazywa to ich światłem w ciemności i nadzieją w rozpaczy. Deklaruje, że będzie zarówno ich tarczą, jak i mieczem, uznając miecz za Miecz Pierwszej Królowej. "Fey Queen!" krzyczy Gawain i grupa podejmuje pieśń, wydając porywający wiwat, gdy Nimue podnosi wysoko miecz. Kiedy znów krzyczą „Fey Queen!”, Morgana cicho śpiewa do siebie te zwroty, podczas gdy pająk przemyka przez jedno z jej oczu.

Królowa Feyów

Nimue, w swojej nowej roli Królowej Feyów, spotyka kobietę, którą Artur przyniósł do obozu o imieniu Druna. Druna okazuje się przemytnikiem z ofertą trzech statków przypływających w ciągu sześciu dni, których może użyć do przemieszczania swoich ludzi. Gawain jest przeciwny planu, zauważając, że inni Feyowi wciąż się ukrywają. Jednak Nimue poważnie rozważa ten pomysł, ponieważ obiecała, że ​​będzie chronić swój lud. Szybko staje jednak przed kolejnym problemem, siły Czerwonych Paladynów są blisko nich. Dlatego podejmuje odważny krok, aby zdobyć miasto Gramaire. Grupa schodzi na miasta i w odważnym zamachu stanu zajmuje mury obronne, podczas gdy paladyni są rozszarpywani przez Nimue. Przytłoczeni niezwykłymi umiejętnościami łuczniczymi Faunów, paladyni zmuszeni są do ucieczki z miasta. Nimue jest bardzo wyczerpana z powodu używania magii i Miecza Władzy jednocześnie.

Nimue wraca do zdrowia i budzi się na widok Pym, która z radością dowiaduje się, że przeżyła atak na ich wioskę. Próbuje pomóc przyjacielowi Pym o imieniu Dof, ale nadal jest za słaba. Mimo to mężczyzna imieniem Sigurd dziękuje Nimue za oddanie im wolności, mówiąc jej, że zasłużyła na podziękowania Czerwonej Włóczni. Następnie Nimue przedstawia się Lordowi Ectorowii domaga się swego tronu. Zirytowany mówi jej, żeby cieszyła się jej krótkim panowaniem. Następnie zwołuje naradę, na której dowiaduje się, że zaginął konwój uchodźców. Mówi Gawainowi, aby utworzył grupę poszukiwawczą, do której dołącza również Wiewiórek. Następnie zostaje sama z Arturem i komentuje, że w końcu są sami. Mówi mu, że jego wujek potrafi być bardzo irytujący. Kiedy stara się wstać, martwi się, że Miecz Władzy przyprawia ją o mdłości. Mówi jej, że musi pojechać do Rue Gorge, aby zabezpieczyć statki. Obaje spierają się o rangę i wpływ, jaki wywierają miecz na Nimue, aż w końcu mężczyzna się wścieka i wybiega z pokoju, mówiąc, że nie ma sensu z nią rozmawiać, ponieważ zrobi to, co chce. Później Niume siedzi z mieczem, słysząc słaby krzyk. Artur wraca, mówiąc jej, że zwiadowcy nie wrócili z powrotem i muszą upewnić się, że nie przegapią statków. Mówi mu, że słyszy krzyki paladynów z miecza, a przeraża ją to, że ją to nie obchodzi. Oboje ponownie się kłócą, a Nimue jest zmuszona przyznać, że nie czuje się całkowicie sobą. Wtedy strażnik woła ją. Okazuje się, że nadciągają armie. W oddali zbliża się duża armia Czerwonych Paladynów.

Trucizna

Nimue przyjmuje raport od mężczyzny, który mówi jej, że minęło tylko kilka dni, zanim umrą z głodu, ponieważ jest zbyt wiele ust do wykarmienia. Lord Ector stwierdza, że ​​ich najlepszym rozwiązaniem jest warunkowa kapitulacja i ostrzega Nimue, że Gramarianie również stają się niespokojni i może skończyć się wojną na dwóch frontach. Ostrzega go, że każdy, kto zachęca do buntu, będzie spał w lochach. Omawia sytuację z Arturem, który mówi mu, że sytuacja nie jest jeszcze zbyt poważna, z zaledwie kilkoma walkami między Feyami a mieszkańcami miasta, ale martwi się o zapasy żywności. Później idzie z Morganą, która mówi jej, że po zajęciu Gramaire powinni udać się do Hawksbridge. Nimue zastanawia się, jak mogliby to zrobić, gdy są otoczeni przez dwie armie. Morgana mówi jej, że nie potrzebnie boi się strzępów swojej mocy, które Ukryci rzucają na nią, a zamiast tego powinna w pełni eksponować swoją moc. Mówi jej, że ucieczka nie jest strategią i muszą stać i walczyć.

Wraz z Arturem, Morganą i Pym, Nimue odbywa audiencję u Merlina, ujawniając, że jest jej ojcem. Pym chichocze, dopóki nie zdaje sobie sprawy, że Nimue nie żartuje. Nimue mówi Merlinowi, że nie wstydzi się przyjść po tym, co zrobił. Pyta, dlaczego podzieliłby się z nią swoimi wspomnieniami, skoro naprawdę chciał ją zdradzić. Mówi jej, że ich losy są splecione i muszą ze sobą współpracować. Mówi jej, że targował się o jej życie z Królem Lodu. Dał mu prezent, który osłabia roszczenia Uthera do tronu i że obiecał mu jej bezpieczeństwo. Pyta go, co się stanie z Feyami, ale on nie obiecuje dla nich nic. Artur mówi jej, że jeśli odda miecz Cumberowi, stanie się jego kartą przetargową. Nimue odrzuca ofertę Merlina, mówiąc, że muszą wznowić poszukiwania zaginionej grupy, ale zaprasza go na noc jako gość.

Wracając na swój tron, Nimue udziela audiencji mężczyźnie imieniem Borley, który ma warunki od króla Uthera dotyczące jej kapitulacji. Morgana natychmiast odpowiada, że ​​nie możliwości poddania się, ale Nimue prosi go o przemówienie. Warunki zasadniczo sprowadzają się do bezwarunkowej kapitulacji i osądzenia Nimue za zbrodnie, a także oddanie im Miecza Władzy i uwięzienie jej na całe życie. W odpowiedzi Nimue mówi Borleyowi o ofercie Cumber. Mówi mu, że Uther chce miecza, musi udowodnić, że jest królem zarówno ludzi jak i Feyów, a następnie każe mu iść. Zaczyna wychodzić, ale zatrzymując się, pyta ją, czy oddałaby siebie i swój miecz, gdyby Uther zaoferował ochronę Feyów. Nimue odpowiada, że przystała by na tą ofertę.

Nimue otrzymuje niepokojące wieści od Artura, że Tusk i jego przyjaciele pobili młynarza na śmierć za posiadanie namalowanego czerwonego krzyża na drzwiach. Chodzi o to, że wszyscy mieszkańcy namalowali je na swoich drzwiach, aby chronić swoje rodziny przed Czerwonymi Paladynami. Nimue wyjaśnia mu, że kiedy paladyni zajęli miasto, w ten sposób bronili swoje rodziny. Kontynuuje, że nie może się jej przeciwstawić, a kiedy on chichocze z tego, używa Miecza Władzy, aby odciąć mu ręce, ostrzegając go, że następna będzie jego głowa, jeśli ponownie jej się przeciwstawi. Słysząc znowu szept, krzyczy do niego, żeby odszedł. Następnie nakazuje powiesić jego ręce u bram jako ostrzeżenie dla każdego, kto mógłby spróbować zaatakować człowieka. Następnie udaje się do Merlina, pytając, czy to, co teraz czuje, było tym, co on czuł. Opowiada mu o posłańcu króla Uthera, ale mówi, że boi się oddać miecz. Mówi jej, że nie może uratować swojego ludu i że zbliża się Wiek Ludzi. Mówi jej, że każdy głupiec może umrzeć, ale życie wymaga wyobraźni,

Tego wieczoru Nimue siedzi sama na swoim tronie, gdy Artur ją odwiedza. Mówi mu, że otrzymała list, że król Uther zaoferował statki Feyom w zamian za jej kapitulację. Błaga ją, żeby tego nie robiła, ale ona mówi mu, że nie ma innego wyjścia. Wysłała już odpowiedź i zaakceptowała ją. Mówi jej, że jej nie zostawi, ale ona mówi mu, że musi. Mówi, że jej ludzie będą bezpieczni i będą żyć, po czym zaczyna płakać a ona go przytula. Oboje całują się namiętnie, a następnie udają się do sypialni, gdzie uprawiają seks.

Advertisement